Sprawozdanie z Dni Otwartych UMCS-u (11.III.2010)
Jednym z obowiązkowych punktów w planie sknK jest uczestnictwo w kolejnych odsłonach corocznej akcji Dni Otwartych UMCS.
W tym dniu w budynku rektoratu UMCS każda chętna osoba mogła odwiedzić stoiska, na których poszczególne kierunki studiów zaprezentowały swoją ofertę oraz zasady rekrutacji w roku akademickim 2011/2012. Byli też tam nasi ludzie, którzy agitowali maturzystów do składania dokumentów na kierunek kulturoznawstwo :) Oczywiście wszystko w jak najlepszej intencji, gdyż oferta dydaktyczna tego kierunku jest bardzo ciekawa.
SknK wspólnie z innymi kołami działającymi przy Instytucie Kulturoznawstwa oraz instytutem prezentowało się w sali 013B Nowej Humanistyki. Słuchaczy nie było wielu, lecz liczymy na to, że wici o naszej ofercie dotrą do o wiele większej ilości młodych ludzi. Bardzo chętnie przyjmiemy w swoje szeregi studentów innych wydziałów i kierunków.
Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem, ze względu na niską frekwencję wśród słuchaczy. Nasze koleżanki przez cały czas usilnie poszukiwały maturzystów, zachęcały i namawiały. Iwona Szymanowska przebrana za przedstawiciela innej kultury (europejsko-hinduskiej :) ) razem z Kasią Wójcik wykonały nawet banner reklamujący spotkanie z pracownikami naukowymi instytutu. W końcu się udało, słuchacze byli!
SknK zaprezentowała Gosia Makowska. Pokazaliśmy w prezentacji multimedialnej na czym polega nasza działalność, jakie przedsięwzięcia zrealizowaliśmy przez te 10 lat istnienia koła. Oczywiście wszystkiego nie dało się powiedzieć w tak krótkim czasie. Byliśmy także bardzo widoczni w prezentacji przygotowanej przez Instytut Kulturoznawstwa, w której zostały wykorzystane nagrania z przeprowadzonej niedawno naszej sesji fotograficznej w stylu hippie oraz wypowiedzi członków sknK na temat studiowania na kierunku kulturoznawstwo.
Najmocniej przepraszam za swoją nieobecność. Niestety akurat tak się stało, że jej powód pojawił się dość nieoczekiwanie, na co nie miałem wpływu. :( Nie mogę podać szczegółów, ale dodam, że zaszczytne stanowisko przewodniczącego sknK nie jest moim jedynym – oprócz tego jestem także przewodniczącym Rady Mieszkańców DS. Zana. Z racji tego niestety musiałem interweniować, co było (nie jedynym ale) głównym powodem mojej nieobecności. :(
Tak czy inaczej, obecność sknK na Dniach Otwartych chyba była widoczna – z czego się cieszę. Co innego, że nie za bardzo było się komu prezentować… :/ Podziękowania dla dziewczyn, bo zaiste w sknK ten dzień należał do kobiet oraz specjalne podziękowanie dla Gąśki (podwójne, bo jeszcze za odwagę ;) )